środa, 4 lipca 2012

...Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych??...



************




Macie czasem tak, 

że teoretycznie wiecie, iż to nie wasza wina,
ale podświadomie wciąż zadajecie sobie pytania:
Co zrobiłem nie tak?
Być może....?
Niewykluczone, że....?
Co by było gdybym.....?
Pytacie się samych siebie, dlaczego.....


Przecież każdy z nas zadaje sobie pytania, na które nie potrafi odpowiedzieć.
Jedni codziennie wyciągają nowe zagadnienia ze skrzyni, podczas gdy żadne z poprzednich  wciąż nie ma wyjaśnienia. 
Inni nie rozgrzebują nic nowego dopóki dręczące ich pytanie nie przestanie być pytaniem.
Jeszcze inni starają się wmówić sobie, że to ich nie dotyczy, ale tak nie jest. 
Prędzej czy później każdy zaczyna iść drogą z której nie ma powrotu. 
Są tacy którym udało się już dotrzeć do celu.
Większość jednak cały czas błąka się w przestrzeni niezaznaczonej na żadnej mapie. 
Każdy kto choć raz smakuje gorzkości życia nigdy nie jest już tym samym człowiekiem. 
Nie czuje już tego samego....
Nie myśli o tym samym, co dawniej....
Nie zadaje drugi raz tego samego pytania....
Nie czeka już na żadne odpowiedzi...
Jest kimś zupełnie innym.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się być taki sam bliski jak dawniej. 
Jest inny!
Jest prawdziwy!
Bo doświadczyło go życie.
Najprawdziwsze w świecie....życie
Ono właśnie doświadcza nas i próbuje. 
Wciąż szuka...
Pyta....
To ono jest tym, na co my, zwykli ludzie,
 nie potrafimy znaleźć odpowiedzi......


************

  

...by-truskaweczka...


1 komentarz:

  1. "It's not like we're dead. Was it something I did? Was it something you said?"...- skojarzyło mi sie..

    OdpowiedzUsuń